Maison Margiela - to francuski dom mody, założony w 1988 roku. Jego nazwa pochodzi od imienia i nazwiska założyciela, który urodził się w 1957 roku w Belgii, w małym mieście przemysłowym. Chłopak ukończył Królewską Akademię Sztuk Pięknych w Antwerpii, a następnie wyjechał do Mediolanu, gdzie przez pewien czas pracował jako wolny artysta, poznając włoską bohemę. W 1984 roku Maison wyjechał do Paryża, ale nie przypadkowo, tylko jako asystent Jean-Paula Gaultiera. Mistrz pochlebnie wypowiadał się o swoim uczniu i przewidywał mu świetlaną przyszłość.
Przełomowy moment nastąpił w 1982 roku, gdy Margiela poznał Jenny Meirens. Dziewczyna posiadała modny butik w Brukseli i wspierała młodych projektantów. Prace chłopaka bardzo się podobały Jenny, i razem stworzyli "Maison Martin Margiela".
Debiutancka kolekcja wiosenno-letnia ujrzała światło dzienne w 1989 roku. Były to lekkie, przezroczyste tkaniny pokryte tatuażowym nadrukiem, marynarki wykonane z wieczorowych sukni, krótkie sukienki z fartuchów. Brzegi ubrań nie były wykończone, wszędzie wystawały nitki. To przypominało dzikie eksperymenty, za co krytycy nazwali Martina "niszczycielem odzieży", ale nikt nie pozostał obojętny. Dziwaczne sylwetki zaskoczyły społeczeństwo.
Warto zauważyć, że samej guru i twórcy marki nikt nie widział od 20 lat. Nie chodzi na imprezy, nie pozuje do zdjęć, nie wychodzi na wybieg pod koniec pokazu. Ale na pierwszym pokazie Martin wyszedł przed publiczność. Jednak później ogłosił, że na jego ubraniach nie będzie firmowych metek, tylko cztery białe paski jako znak rozpoznawczy. Ludzie kupują rzeczy, a nie nazwiska.
W tym samym 1989 roku szef Maison Margiela zorganizował prawdziwe performance na przedmieściach Paryża. Modele malowały się w zakamarkach, do dźwięku używano najprostszych urządzeń i wycinków ścieżek dźwiękowych w postaci podziurawionych miksy. Na improwizowanej wybiegowej scenie nieustannie pojawiały się dzieci, które zajmowały pierwszy rząd przedstawienia, a modele brały je na ręce. Nawet zaproszenia były namalowane przez uczniów pobliskiej szkoły.
W 1990 roku marka miała swoje biuro w centrum Paryża. To królestwo białego koloru. Białe wnętrza, białą farbą pomalowane meble. To uczyniło biuro ekskluzywne i modowe.
Każdy kolejny pokaz odbywał się w ramach show i był prawdziwą sensacją. Zaproszenia przychodziły na kawowych filiżankach, kawałkach papieru, telegramach, mapie Paryża. Sam Martin po raz ostatni wyszedł do ludzi na pokazie w 1994 roku. Od tamtej pory dla prasy stał się nieosiągalny. Maison Margiela nie ma adresu, telefonu, faksu, a twarze modelek są zakryte maskami. Ta anomalie tylko wzbudza zainteresowanie marką. Każda kolekcja ma przypisany numer porządkowy, dzięki któremu łatwo
Symbol.fashion używamy plików cookie i innych technologii, aby zapewnić niezawodność i bezpieczeństwo naszych witryn, mierzyć ich wydajność, dostarczać spersonalizowane zakupy i spersonalizowane reklamy. W tym celu zbieramy informacje o użytkownikach, ich zachowaniu i urządzeniach.
Jeśli wybierzesz "W porządku", akceptujesz to i zgadzasz się, że możemy udostępniać te informacje stronom trzecim, takim jak nasi partnerzy marketingowi. Jeśli odmówisz, będziemy używać tylko niezbędnych plików cookie i niestety nie będziesz otrzymywać żadnych spersonalizowanych treści.
Szczegółowa Polityka prywatności